209,00 zł Wysyłka 24 godz. 1 119,00 zł Wysyłka 24 godz. 569,00 zł Wysyłka 24 godz. 2 189,00 zł Wysyłka 24 godz. 379,00 zł Wysyłka 24 godz. 82,90 zł Wysyłka 24 godz. 1 619,00 zł Wysyłka 24 godz. 499,00 zł Wysyłka 24 godz. 989,00 zł Wysyłka 24 godz. 499,00 zł Wysyłka 24 godz. 65,90 zł Wysyłka 24 godz. 269,00 zł Wysyłka 24 godz. 679,00 zł Wysyłka 24 godz. 189,00 zł Wysyłka 24 godz. 49,00 zł Wysyłka 24 godz. 489,00 zł Wysyłka 24 godz. 569,00 zł Wysyłka 24 godz. 869,00 zł Wysyłka 24 godz. 61,90 zł Wysyłka 24 godz. 1 819,00 zł Wysyłka 24 godz. 449,00 zł Wysyłka 24 godz. 449,00 zł Wysyłka 24 godz. 59,00 zł Wysyłka 24 godz. 1 949,00 zł Wysyłka 24 godz. 549,00 zł Wysyłka 24 godz. 90,90 zł Wysyłka 24 godz. 90,90 zł Wysyłka 24 godz. 2 439,00 zł Wysyłka 24 godz. 2 519,00 zł Wysyłka 24 godz. Załaduj następne (30 z 83)
Wykrywacz metalu dla telefonów z Androidem. Tesla - wykrywacz metalu dla iPhone. Obie aplikacje działają w ten sam sposób, co oznacza, że konstrukcja nie jest mocną stroną żadnej z nich, ponieważ jedyną potrzebną funkcją jest poziom, który pokazuje nam zmiany magnetyczne podczas zbliżania się do metalu. Po zainstalowaniu musimy
Wielkanoc to czas świętowania i tradycji, a moją świętą tradycją jest zwiedzanie różnych górnośląskich obszarów podczas podróży do rodziców. Przeważnie odbywa się ono w Wielką Sobotę, ponieważ na drogach jest wtedy mniej aut, mniej ludzi się włóczy po ulicach i zazwyczaj wszyscy są tak skupieni na jajkach, że nie zwracają uwagi na faceta z aparatem 😏. Tegoroczny temat przewodni brzmi: Zabrze. Vorszpajzą będzie krótka wizyta w Wieszowie (niem. Wieschowa, od 1935 Randsdorf), wiosce oddzielonej od Zabrza autostradą A1. Ma się tu znajdować pałac należący kiedyś do Donnersmarcków, ale podjeżdżając widzę tylko zabudowania folwarku oraz dawne domy pracowników folwarcznych. Okazało się, że główna fasada pałacu jest widoczna jedynie od strony pola. Tak się uparłem, aby ją uwiecznić, że przyjechałem tydzień później zrobić zdjęcie 😉. Przyznacie chyba, że nie jest zbyt imponująca? Dzisiejsze Zabrze, podobnie jak wiele dużych miast, powstało jako zbitek różnych, pierwotnie niezależnych miejscowości, z których osada o nazwie "Zabrze" wcale nie była najstarsza. Łączenie ich w jeden organizm rozpoczęło się dopiero w XX wieku, kiedy to na początku stulecia powstała "największa wieś ówczesnej Europy", licząca ponad pięćdziesiąt tysięcy mieszkańców. Wieś, bo prawa miejskie zostały przyznane w 1922 roku, a otrzymał je Hindenburg, gdyż w czasie Wielkiej Wojny przemianowano Zabrze na cześć słynnego marszałka. Nie miał on z Górnym Śląskiem nic wspólnego, ale chyba nie chciano zmieniać nazw bardziej znanych miast, a jakoś pogromcę Rosjan trzeba było uhonorować. Pierwszą zabrzańską dzielnicą na naszej drodze jest Rokitnica (Rokittnitz, od 1936 Martinau). Do Zabrza przyłączono ją w 1951 roku, wcześniej tworzyła osobną gminę wiejską. Najbardziej interesującą częścią krajobrazu Rokitnicy jest osiedle patronackie, wybudowane na początku 20. stulecia dla górników i ich rodzin na polecenie hrabiego Franza von Ballestrema. Nawiązywało ono do idei "miasta-ogrodu" i było na owe czasy bardzo nowoczesne: mieszkania posiadały toalety z bieżącą wodą, uruchomiono oczyszczalnię ścieków, przedszkole, szkołę, łaźnię, aptekę, gospodę i sklepy. Przy każdym domu znajdował się ogródek. Ponoć zaprojektowano już wówczas... ścieżki rowerowe. Również ponoć każdy obiekt miał innego projektanta, więc forma i układ wewnętrzny nigdy się nie powtarza. Osiedle rozszerzało się w kolejnych dekadach. Unikatem na skalę europejską są stalowe domy - cztery bliźniacze budynki z lat 30.; do konstrukcji ścian użyto stalowych płyt z huty "Donnersmarck" (późniejszej "Zabrze"). Był to eksperyment i wydawał się udany - domy stawiano szybko, a prasa uspokajała, iż we wnętrzach jest ciepło oraz można normalnie wbijać gwoździe, bowiem blachę obłożono od środka cegłami. A do tego opłaty za użytkowanie były niższe niż w tradycyjnych murowanych domach. Ciekawe zatem, dlaczego zrezygnowano z tej techniki? Jedyny przykład na kontynencie z owych prób to właśnie cztery sztuki w Rokitnicy i jeszcze jeden w innym miejscu w Zabrzu. W tamtym okresie osiedle powiększało się również o standardowe obiekty mieszkalne, już bez ogródków i z większym skomasowaniem ludności. Niektóre z nich posiadają wpadające w oko podcienia, bramy z kolumnami, są też figury różnych świętych (w tym przypadku chyba święta Barbara). Patrząc na niskie bloki zastanawiałem się nad czasem ich budowy - najbardziej prawdopodobny wydawał się wczesny PRL, lecz nie wykluczałem jeszcze czasów hitlerowskich. Ostatecznie pomogła weryfikacja mapy - na tej z lat 40. bloków jeszcze nie ma, zatem to dzieło architektów Polski Ludowej. Nad jednym z ogródków działkowych powiewa fana Górnego Śląską - a konkretnie flaga Prowincji Górny Śląsk. Pamiątka po dawnej odrębności administracyjnej: budynek niegdysiejszego ratusza o sporych gabarytach. Rokitnica to nie tylko osiedle patronackie. Oprócz współczesnych blokowisk znajdziemy pamiątkę nieco starszą - dwór z XIX wieku. Należał do Tiele-Wincklerów, po wojnie stał się częścią PGR-u, a obecnie jako własność prywatna nie prezentuje się najlepiej, choć podobno przeszedł jakiś remont. Idę kawałek ulicą Żniwiarzy (Gutsweg) i wchodzę przez rozwalony betonowy płot między drzewa. Około 1938 roku Niemcy uruchomili tu kąpielisko, które działało aż do XXI wieku, kiedy to nagle je zamknięto. Niby czekał je remont, ale nigdy on nie nastąpił... Puste niecki powoli anektuje przyroda, podobnie jak sąsiedni amfiteatr, lecz w jego przypadku ciężko napisać cokolwiek innego poza "kupa cegieł i dwie ściany". Wśród krzaków spotykam faceta z wykrywaczem metali. Może to fetyszysta, szuka starych ciuszków? Podmokłym terenem wzdłuż strumyka idę lasem wypatrując za resztkami Pomnika Poległych - na zdjęciach widziałem, że jego pozostałości to kamień lub dwa z datami... Nie znalazłem ich, ale obrośnięty postument na górce to na pewno podstawa Kriegerdenkmalu. Po powrocie do ulicy wdrapuję się pod płot otaczający stadion z minionej epoki. Tylko z której? Niewielka korona z kamiennymi murkami znowu może wskazywać albo jeszcze czasy niemieckie albo już polskie. W internecie była wspominka, że to stadion Sparty Zabrze, lecz ta ma swoją siedzibę w innej dzielnicy. I znowu z pomocą przyszły stare mapy - na niemieckich obiektu nie ma, więc to zapewne dziecko PRL-u. Opuszczając Rokitnicę zahaczam na krótką chwilę o Bytom (Beuthen), gdzie przy bocznej drodze zachowały się budynki Szybu Zachodniego kopalni "Miechowice" (oryginalnie "Preussen"). Kopalnię zlikwidowano, oszczędzono jedynie obiekty wpisywane na listę zabytków, choć w tym przypadku można odnieść wrażenie, że opieka nad szybem polega na postawieniu nowego płotu oraz groźnych tabliczek. Bytom uchodzi za jedno z najbardziej zaniedbanych miast czarnego Śląska i w tym miejscu wygląda to wręcz stereotypowo: dopiero w Zabrzu zaczyna się asfalt 😏. Ten bruk ze zdjęcia jest prosty i ładny, ale to tylko krótki odcinek, potem bytomska ulica pełna jest dziur i resztek starego asfaltu. Kolejna odwiedzona zabrzańska dzielnica to Mikulczyce (Mikultschütz, od 1935 Klausberg). Podobnie jak Rokotnica stanowiły one do 1951 roku samodzielną gminę wiejską, a urzędnicy zajmowali neogotycki gmach ratusza (zawsze sądziłem, że ratusze to raczej domena miast...). Spod niechlujnie położonego tynku wychyla się napis "RATHAUS". Na bramie wjazdowej do placu za ratuszem przymocowano dwa znaki. Zwłaszcza ten dolny przykuwa uwagę, bo w obecnym kodeksie go nie ma. Ciekawe jak długo tu wiszą? Oba pojawiły się w latach 30. w Rzeszy i - podobno - również w Polsce. Zatem czy jest możliwe, że zakazują kierowcom wjazdu i parkowania już od okresu międzywojennego? Chyba bardziej prawdopodobne są pierwsze dekady Polski Ludowej... Na ścianie budynku mieszkalnego stojącego naprzeciwko ratusza widać ciekawe malowidło, ale trzeba wiedzieć, że ono tu jest, gdyż przykrywa go warstwa brudu. Mamy tu postacie w trzech różnych kolorach skóry, więc zapewne kiedyś na parterze działał sklep kolonialny. Co prawda w dzisiejszych czasach przedstawiciele tych po lewej rzucaliby gromy, że sportretowano ich jako Murzynów, a tych po prawej jako zacofanego Chińczyka, ewentualnie ci w środku, że są ubrani w rzeźnicki fartuch, ale może dobrze byłoby zadbać o ten rysunek, zanim zupełnie zniknie, zblednie lub odpadnie? Główna ulica Mikulczyc - Tarnopolska, oryginalnie Tarnogórska (Tarnowitzerstrasse), a nazwę zmieniała kilkukrotnie, także na Bieruta. Wśród drzew i cieszącej się wiosną trawy wznosi się kościół świętego Wawrzyńca, najważniejsza świątynia dzielnicy. Wysoki, ceglany, klasyczny neogotyk. Ujęcie go na jednym zdjęciu jest prawie niemożliwe. W przykościelnym parku stoi kilka krzyży i pomników. Na tym pierwszym przeczytamy starszą nazwę miejscowości, na drugim (zrekonstruowanym) nazwę z czasów Adolfa. Paul Kraus okrzyknięty został górnośląskim Straussem, skomponował ponad trzysta utworów. Jednym z plusów zwiedzania w przedświątecznym czasie są otwarte drzwi kościołów! I to nie tylko do przedsionka, ale do całego wnętrza. Wierni modlą się przy Bożych Grobach, które zazwyczaj są gdzieś w bocznej ławie, więc resztę można spokojnie obejrzeć. Wyposażenie jest w większości częściowo oryginalne, w tym ambona, witraże, droga krzyżowa raczej też. Kilkaset metrów dalej w otoczeniu ogródków działkowych znajdziemy inny kościół, należący do parafii ewangelickiej. Ładny, drewniany, wybudowany w 1937 roku przez firmę z Łużyc. Ten akurat jest zamknięty. Na działkach dzisiaj spokój, to chyba nie jest najlepszy dzień na rycie ogródka. Zieleń kontrastuje z szarymi blokami w tle. Przypadkowo spostrzegłem na przystanku reklamę aplikacji pod tytułem "Zabrze w sercu Śląska!". Czy autor tego hasło widział kiedyś na mapie Śląsk i umiejscowienie na nim Zabrza?! Prawdopodobnie nie, gdyż wtedy wiedziałby, że w sercu Śląska to leży raczej Brzeg, a Hindenburg... hmm, sami sobie dopowiedzcie, co to może być za część ciała. Przyszła pora na serce, ale nie Śląska, lecz Zabrza. A więc jedziemy do Śródmieścia, choć nie jestem pewien jak nazywa się oficjalnie ta współczesna dzielnica, gdyż czytam, że to tak naprawdę Centrum Północ albo Centrum Południe. W każdym razie są to tereny, gdzie kiedyś znajdowały się miejscowości Stare Zabrze (Alt-Zabrze) i Małe Zabrze (Klein-Zabrze), które były jednymi z pierwszych gmin połączonych w 1905 roku w "nowe" Zabrze. Wypadałoby zajrzeć na rynek, ale problem jest taki, iż w Zabrzu... go nie posiadają. To właściwie zrozumiałe, biorąc pod uwagę, iż aż do lat 20. ubiegłego stulecia mieliśmy do czynienia z wsiami, które z założenia nie mają rynków, a później nie zdołano utworzyć jednego, centralnego placu. Podobno wielu Zabrzanom bardzo ten fakt doskwiera... Najbliżej do statusu rynku jest placowi Wolności (Peter-Paul Platz). Powstał on w latach 30. - zwykłe skrzyżowanie przekształcono w przestrzeń mającą pełnić reprezentacyjną rolę. Z tej przyczyny w otaczających go budynkach dominuje stonowany niemiecki modernizm z tamtego okresu. Mnie to nie przeszkadza, bo lubię ten styl. Uzupełniają go obiekty starsze, jak dawny hotel, a dziś jeden z wydziałów urzędu miasta... ...ale też młodsze - "Supersam" z epoki Gomułki. A przed nim intrygująca rzeźba - Spotkanie z własnym Ja. Strach się bać! Plac jest zamknięty dla ruchu kołowego i ogólnie hulał po nim wiatr, powiew życia wypuszczały głównie przejeżdżające tramwaje. Będąc tu warto przejść kawałeczek w bok, aby obejrzeć piękny hotel "Admiralpalast". Niedawno kupiło go miasto i czeka na lepsze czasy. Hotel stoi na ulicy Wolności (Kronprinzenstrasse) - głównej ulicy nowego miejskiego Zabrza. Widać, że włożono tu trochę pieniędzy w remonty, ale wystarczy wpaść w którąś z bram i wszystko zostaje po staremu. Kontynuujemy objazd - na południe od linii kolejowej rozciągała się wieś Dorota (Dorotheendorf), kolejna z matek-założycielek "nowego" Zabrza. Powstała w wyniku kolonizacji fryderycjańskiej, a główną ulicą na początku ubiegłego stulecia była, a jakże, Dorotheenstrasse. Co ciekawe, po II wojnie światowej stała się ulicą 3 Maja, a bardzo rzadko się zdarzało, aby komuniści doceniali w ten sposób konstytucję Rzeczpospolitej szlacheckiej. Na terenie dawnej Doroty znajduje się Muzeum Górnictwa Węglowego, umieszczone w byłej siedzibie władz powiatu zabrzańskiego. Naprzeciwko muzeum stoi wielki pomnik Wincentego Pstrowskiego. Najsłynniejszy polski górnik pracował na jednej z zabrzańskich kopalni, a monument wzniesiono pod koniec panowania Gierka. PiS chciał go zburzyć, bo przecież w burzeniu oni są najlepsi, ale ostatecznie zmieniono jego nazwę na "Pomnik Braci Górniczej". Skwer, na którym stanął Wincenty, już za Niemców służył rekreacji, ale wtedy dominowała tu trawa, a nie kostki i beton. Dziś prawdziwie tu międzynarodowo - na ławce wydziera się młoda Ukrainka, dookoła gonią cię cygańskie dzieci. Jest nawet kilku Ślązaków. Od północy plac otaczają niskie, przedwojenne bloki zza których wyłania się bogato zdobiona wieża ciśnień pobliskiego szpitala. Sąsiadem Braci Górniczej jest kościół świętej Anny. Z zewnątrz neogotycki, ale wnętrza są bardziej neoromańskie. Witraże zdawały się oryginalne, ale Edyta Stein i brat Albert to zdecydowanie nie są święci z okresu budowy. Na drodze dojazdowej do kościoła Teresa nagle mówi: - Lama! Oglądam się za siebie - mijająca nas kobieta miała przykrótką kieckę i chodziła bardzo dziwnie w zbyt dużych szpilkach, więc faktycznie przypominała trochę lamę. - Nie tam, tutaj jest lama! - słyszę. Rzeczywiście. Za płotem stoi sobie lama 😏. Parafia zorganizowała mały zwierzyniec. Pomysł przyjazdu do Zabrza, które znałem do tej pory bardzo słabo, przyszedł mi do głowy po obejrzeniu zdjęcia jednego, konkretnego budynku. Surowa, monumentalna bryła będąca połączeniem kwadratowego klocka, fabryki oraz zamku rycerskiego. Kościół świętego Józefa. Wiedziałem, że muszę go zobaczyć, tym bardziej, że to tylko kilka skrzyżowań od świętej Anny. Brutalny modernizm w czystej postaci, jeden z najbardziej wybitnych przykładów tego stylu architektonicznego, autorstwa Dominikusa Böhma z zachodnich Niemiec. Sylwetka nawiązuje do rzymskich akweduktów i antycznych bazylik. Wnętrze również nie przypomina typowego kościoła i nie jest to bynajmniej zarzut... Rzut cegłą od kościoła wznosi się inna potężna świątynia - nowy stadion Górnika Zabrze. Stary obiekt piłkarski za patrona miał niejakiego Führera (Adolf Hitler Kampfbahn) i po wojnie nazwy tej oficjalnie nie zniesiono... aż pierwszej dekady obecnego stulecia. Za komuny nikt się nie przejmował takimi drobiazgami, więc formalnie austriacki malarz nadal mógł się cieszyć z patronatu 😏. Zastanawiam się, co autor napisu miała na myśli? Czyżby Lukas Podolski notorycznie rozjeżdżał jeże? A może to on ostrzega innych i się na dole podpisał?? Po wizytacji w kościele świętego Józefa miałem już zakończyć penetrację Zabrza, ale postanowiłem jeszcze zajechać w jedno miejsce. Z głównej drogi skręcam w wąskie ulice osiedla Janek. Kiedyś noszące dumną nazwę "osiedla XX-lecia PRL-u" jest mieszaniną bloków z wielkiej płyty i nielicznych starych domów. Latarnie wymalowano w barwach Górnika, obok zaprasza ośrodek klubu Walki Zabrze, a po ulicach śmigają dzieciaki na rowerach. Niby nic ciekawego, ale bardzo lubię takie klimaty blokowisk. Oczywiście dopóki nie dostanę po mordzie 😏. Współczesny kościół Krzyża Świętego z małą architekturą w górniczych klimatach. Osiedle graniczy z kompleksem leśnym, w którym w pobliżu głównej ścieżki ukrywa się zapomniana nekropolia - cmentarz jeńców radzieckich. To ofiary pracy przymusowej w kopalni "Delbrück" - późniejszej KWK "Makoszowy". Zjawiłem się tu specjalnie, ponieważ z związku z toczącą się wojną na Ukrainie co rusz odzywają się "patriotyczne" głosy o niszczeniu nie tylko pomników, ale i cmentarzy sowieckich. A ja zdania nie zmieniłem - takie miejsca to część historii tej ziemi i rzucający owe pomysły zwyczajnie zrównują się mentalnie z barbarzyńcami ze wschodu. Pomijam już fakt, że w szeregach Armii Czerwonej służyli nie tylko Rosjanie, ale narodowości całego imperium, w tym miliony Ukraińców i oni również tu spoczywają. Oczywiście nie liczę, że "prawdziwi patrioci" coś takiego zrozumieją, bo to dla nich zbyt skomplikowane. Na sam koniec, niejako zmuszony sytuacją (zamknięty przejazd kolejowy) zatrzymuję się w Makoszowach (Makoschau), najbardziej południowej dzielnicy Zabrza, włączonej do miasta w 1951 roku. Choć po prawdzie to nie są jeszcze "właściwe" Makoszowy - to rejon kopalni o tej nazwie (wspomnianej już jako "Delbrück"), natomiast zabudowa mieszkalna zaczyna się za linią kolejową. Potwierdzać może to fakt, że główna ulica nazywa się tutaj Makoszowska (Makoschauer Chaussee), czyli raczej prowadząca do Makoszowów, a nie w nich leżąca 😏. Po plebiscycie górnośląskim i powstaniach Makoszowy przyznano Polsce, ale kopalnia pozostała w Niemczech. Granica była wytyczona tutaj bardzo inteligentnie - na pewnym odcinku biegła wzdłuż płotu "Delbrücka", a następnie chodnikiem, przez co jedna z bram stała się przejściem granicznym! Efekt był taki, że kopalnię odcięto nie tylko od części budynków zakładowych, ale przede wszystkim od złoża węglowego, którego z kolei Polska nie eksploatowała. Dopiero po wielu targach oba państwa wymieniły się polami górniczymi, co pozwoliło na powrót do normalnej pracy. Faktem jednak jest, że przez kilkanaście lat wielu górników codziennie musiało dwukrotnie przekraczać granicę, aby udać się na szychtę i wrócić później do domu. Zwróciłem uwagę na ten budynek - to dawna stołówka zakładowa, ale stał on kiedyś praktycznie tuż obok słupków granicznych, więc może przed wojną pełnił funkcję niemieckiego urzędu celnego? Wydobycie węgla wstrzymano w 2016 roku i rozpoczął się proces likwidacji kopalni. Symbolem KWK "Makoszowy" stał się szyb IV, mierzący niemal sto metrów, a wybudowany w roku stanu wojennego. Widać go z daleka (choćby z ogrodu botanicznego w Mikołowie), to świetny punkt orientacyjny. Niestety, jego również czeka rozbiórka - pojawił się już dźwig, więc być może to jedno z ostatnich zdjęć całości. A już rzeczywiście na sam koniec ciekawostka w postaci "pogotowia torowego" - rzadko widywanego wozu naprawiającego coś na pętli tramwajowej pod zakładem. ----
Podobno około tysiąc z nich na stosowne zezwolenia. 11) Jedną z funkcji wykrywaczach metalu jest dyskryminacja. Otóż można tak ustawić urządzenie, aby niepotrzebnie nie alarmowało w przypadku jeśli pod ziemia jest np. kapsel od butelki. 12) Poszukiwacze skarbów mają swój nieformalny kodeks. Powinni się do niego stosować.
Karolina Bieniek, mh | Utworzono: 2020-08-18 07:25 | Zmodyfikowano: 2020-08-18 07:28 A|A|A Polak odkrył skarb sprzed 3000 lat. Mariusz Stępień, głogowianin obecnie mieszkający w Szkocji przyznaje, że gdy tylko zorientował się, że znalezisko może okazać się przełomowe zabezpieczył miejsce i wezwał specjalistów. To miał być weekend jak każdy inny, Mariusz Stępień, głogowianin mieszkający w Szkocji, wyruszył ze znajomymi na pole niedaleko miejscowości Peebles w hrabstwie Scottish Borders, z detektorami metalu. Od właściciela terenu usłyszał, że nic tam nie znajdzie. Jednak odkrył skarb z epoki brązu. Między innymi miecz w pochwie i końskie janczary z elementami drewna. Dziś o znalezisku Polaka mówią na całym świecie. Odnalazł skarb sprzed 3 tysięcy lat: play pause stop Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player. Głogowianin znalazł w ziemi kilkadziesiąt elementów z brązu, w tym miecz w skórzanej pochwie i uprząż dla konia. Wciąż jednak nie wiadomo co jeszcze kryje się w wydobytej bryle ziemi. - Zdecydowano się wydobyć całą bryłę ziemi i przewieźć ją do laboratorium, gdzie zostanie dokładnie zbadana - mówi Mariusz Stępień, poszukiwacz: play pause stop Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player. Badania w warunkach laboratoryjnych mogą potrwać jeszcze wiele miesięcy. A są prowadzone w Scottish National Museum. Posłuchaj materiału: play pause stop Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.Pozostałe ogłoszenia Znaleziono 106 ogłoszeń Znaleziono 106 ogłoszeń Twoje ogłoszenie na górze listy? Wyróżnij! Wykrywacz metali Quest Xpointer Land Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 450 zł Częstochowa, Ostatni Grosz wczoraj 21:38 Wykrywacz metali Garrett 150 Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 650 zł Siemianowice Śląskie wczoraj 20:57 Plecak na wykrywacz metali XP Deus i nie tylko 50 L Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 120 zł Piekary Śląskie wczoraj 20:29 Brak zdjęcia Wykrywacz metali poszukiwanie. Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 80 zł Wodzisław Śląski wczoraj 14:19 wykrywacz metali MIDAS na depozyty najgłębszy polski producent NOWY Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 800 zł Częstochowa, Kiedrzyn wczoraj 12:05 Wykrywacz metali sonda do wykrywaczy impulsowych producent Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 150 zł Częstochowa, Kiedrzyn wczoraj 12:05 Wykrywacz metali TRAPER na depozyty najgłębszy polski producent NOWY Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 700 zł Częstochowa, Kiedrzyn wczoraj 12:05 Wykrywacz profili metalu przewodów elektcznych MSG 850N Narzędzia » Maszyny warsztatowe 25 zł Koniecpol 26 lip Wykrywacz metalu Rutus Alter 71 Sport i Hobby » Kolekcje 2 400 zł Skoczów 26 lip Wykrywacz metali Garrett Super Scanner V Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 949 zł Do negocjacji Częstochowa, Wyczerpy - Aniołów 26 lip Poszukiwania zgubiona obrączka biżuteria wykrywacz metali Zagubiona Usługi » Pozostałe usługi Tychy 26 lip Wykrywacz metali Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 200 zł Do negocjacji Czechowice-Dziedzice 26 lip (T-614/21) NOWY DETEKTOR NITEO TOOLS Wykrywacz Kabli, Drewna, Metalu Narzędzia » Elektronarzędzia 59 zł Zabrze 26 lip Wykrywacz metali Garrett ACE 250 + składana saperka Sport i Hobby » Militaria 1 000 zł Chorzów 26 lip Brak zdjęcia Wykrywacz metali GARRETT Super scaner Wyposażenie firm » Pozostałe 349 zł Chorzów 26 lip Wykrywacz metali garret Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 200 zł Bielsko-Biała 25 lip Wykrywacz metali Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 600 zł Gliwice, Bojków 25 lip Wykrywacz metali obudowa sondy 2D Sport i Hobby » Kolekcje 70 zł Częstochowa, Północ 24 lip wykrywacz metali obudowa sondy 2D 37 cm Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 70 zł Częstochowa, Północ 24 lip wykrywacz metali obudowa sondy Sport i Hobby » Militaria 50 zł Częstochowa, Północ 24 lip Wykrywacz metali TRAPER PLUS Sport i Hobby » Militaria 900 zł Częstochowa, Północ 24 lip wykrywacz metali coinmaster 6000 DI Sport i Hobby » Militaria 600 zł Częstochowa, Północ 24 lip wykrywacz metali Sport i Hobby » Militaria 1 000 zł Częstochowa, Północ 24 lip Wykrywacz metalu White’s MXT 300 Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 1 450 zł Gliwice, Śródmieście 24 lip Wykrywacz metali Garrett Super Scanner Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 200 zł Do negocjacji Gliwice, Śródmieście 24 lip Ciężarówka Matchbox wykrywacz metali detektor Zabawki » Pojazdy elektryczne 35 zł Mykanów 24 lip Detektor wielofunkcyjny 4w1 Wykrywacz metalu przewodów drewna Parkside Narzędzia » Przyrządy miernicze 50 zł Mysłowice 24 lip Torba zrzutowa Torba na znaleziska wykrywacz metali Sport i Hobby » Militaria 130 zł Czeladź, Kolonia Małobądź 24 lip Wykrywacz metali Fisher F11 7'' (040-000) Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 1 119 zł Do negocjacji Częstochowa, Wyczerpy - Aniołów 23 lip Wykrywacz metali GC- 1036 Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 180 zł Katowice, Załęska Hałda-Brynów cz. Zach. 23 lip Wykrywacz metali rutus Alter 71 Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 2 100 zł Częstochowa, Błeszno 23 lip MacGyver wykrywacz metalu 101228 Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 419 zł Pszczyna 23 lip Nokta makro Simplex Plus wykrywacz metalu Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 1 100 zł Tychy 23 lip Wykrywacz metalu. Nokta Makro Simplex Plus Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 1 100 zł Tychy 23 lip Wykrywacz metali ,,NOWAK" Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 900 zł Do negocjacji Częstochowa, Parkitka 23 lip Wykrywacz metali Compass X-100 Sport i Hobby » Militaria 2 550 zł Bielsko-Biała 22 lip Wykrywacz metali Stinger 2 Sport i Hobby » Militaria 5 200 zł Kozy 22 lip wykrywacz metali Nokta Makro Anfibio Multi Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 2 000 zł Przegędza 21 lip Wykrywacz metali, drewna i przewodów w ścianie * DUWITS78B * NOWY Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 50 zł Katowice, Dąb 21 lipCzuję, że moja przygoda z wykrywaczem dobiega końca. Tym bardziej że zaczynam powoli irytować co poniektórych wczasowiczów. - Co mi pan tu pika, chcę się zrelaksować - mówi kobieta w
| Autor: Przy tekście pracowali także: Anna Dziadzio (redaktor) Anna Dziadzio (fotoedytor) nieznany/ domena publiczna Zmiany w przepisach dotyczące używania wykrywaczy metali budzą niepokój detektorystów i tzw. poszukiwaczy skarbów. Na zdjęciu wykrywacz metalu używany przez się zmiany w prawie dotyczącym ochrony zabytków. Czy w Polsce za poszukiwania skarbów będzie można trafić do więzienia? Czy wykrywacze metali będą od 2018 roku nielegalne, a ich używanie – karalne?O ile przed zmianami, które mają zostać wprowadzone w życie 1 stycznia 2018 roku, poszukiwaczom groziła zwykle kara grzywny, o tyle po Nowym Roku, niejako „z automatu”, osobie złapanej na szukaniu ukrytych lub porzuconych zabytków bez niezbędnych zezwoleń grozi już nawet kara pozbawienia wolności. Czyn ten ma zmienić zatem swój status prawny – ze zwykłego „wykroczenia”, odtąd będzie uznawany za „przestępstwo”.W prasie pojawiły się sensacyjnie brzmiące artykuły, których autorzy sugerowali, że oto rozpoczyna się sezon polowań na poszukiwaczy skarbów oraz że ograniczane są kolejne swobody obywatelskie. Tego typu twierdzeniom wtórowały internetowe fora i media społecznościowe skupiające pasjonatów i hobbystów zajmujących się wyszukiwaniem „skarbów”. Jak jest jednak w praktyce? Czy rzeczywiście prawo zmienia się na tyle, aby mówić o prześladowaniach i próbie wyeliminowania poszukiwaczy? Poszukiwacze skarbów czy detektoryści?Realia, w których działają polscy poszukiwacze skarbów są dość złożone. Już samo określenie „poszukiwacze skarbów” jest niewłaściwe, ponieważ ogromna rzesza (oblicza się, że w Polsce jest od kilkudziesięciu do stu tysięcy poszukiwaczy) to tak zwani „detektoryści”, czyli osoby posługujące się wykrywaczami metali i poszukujące zgubionych lub ukrytych przedmiotów (Sgt)/ domena publiczna Próby skonstruowania urządzenia wykrywającego metal sięgają XIX wieku i wiążą się z nazwiskiem Alexandra Grahama Bella. Początek ery nowoczesnych wykrywaczy przypada na lata 20-te XIX wieku. W Polsce pierwszym wykrywaczem był, zaprojektowany przez Józefa Kosackiego i Andrzeja Garbosia, wykrywacz min Mine detector (Polish) Mark I (na zdjęciu). Najczęściej są to monety, fragmenty biżuterii, przedmioty codziennego użytku, a także różnego rodzaju militaria – przy czym mogą to być zarówno przedmioty współczesne, zgubione stosunkowo niedawno (dobrym przykładem mogą tu być poszukiwania na plaży), jak i zabytki. Są to jednak w 99% znaleziska przypadkowe, na które detektorysta trafia podczas przeszukiwania danego terenu, najczęściej również wybranego przypadkowo, przy pomocy wykrywacza kolei „poszukiwacz skarbów” to osoba, która prowadzi poszukiwania (zwykle na podstawie wcześniejszej kwerendy historycznej) konkretnego przedmiotu lub zbioru przedmiotów przy ściśle wyznaczonym planie poszukiwań, na precyzyjnie oznaczonym terenie i przy odpowiednio dobranej metodyce działań, do której niekoniecznie potrzebny jest wykrywacz metali. Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że ta druga grupa jest w naszym kraju bardzo nieliczna. Paradoksalnie, zapisy dotyczące prowadzenia poszukiwań w obowiązującej ustawie o ochronie zabytków odnoszą się głównie do tej wąskiej grupy prawdziwych poszukiwaczy skarbów, a nie, dla liczonych w tysiącach, zostać poszukiwaczem skarbów?W Polsce można legalnie uzyskać pozwolenie na poszukiwania skarbów, trzeba tylko spełnić kilka wymogów: musimy przedstawić sensowne uzasadnienie naszego projektu, harmonogram prac i zgodę właściciela terenu, na którym chcemy prowadzić Honoré/ domena publiczna Tak wyglądał jeden z pierwszych wykrywaczy metali z 1919 wniosku składanego w odpowiedniej delegaturze Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków dołączamy mapę terenu (WUOZ musi się upewnić, że poszukiwania nie będą prowadzone na terenie objętym ochroną archeologiczną) i opłatę skarbową. Po dokonaniu odkrycia musimy je zgłosić odpowiedniemu urzędnikowi. Trochę biurokracji, ale nic czego nie można załatwić. Ba, w ustawie mamy nawet zapis o znaleźnym za skarb, więc do poszukiwań można przystąpić z racjonalną oceną opłacalności czym więc tkwi problem i skąd tak wielkie larum w środowisku detektorystów? Otóż właśnie w tym, że przepis ten pasuje jak ulał do poszukiwaczy skarbów lub depozytów (w rodzaju „Złotego Pociągu”, zaginionych regaliów koronnych czy nawet depozytu wskazanego w testamencie przez pradziadka itp.), ale nijak się ma do detektorystów, którzy najczęściej poszukują przypadkowych zgub na często losowo wybranym terenie i w nieokreślonych bliżej ramach detektorysta traktuje swoje poszukiwania jako relaks, odpowiednik wyjścia na ryby czy grzybobranie. Załatwianie pozwoleń jest czasochłonne i nierzadko mocno utrudnione przez właścicieli terenu, którzy czasem boją się podpisywać czegokolwiek, nie rozumiejąc do końca legalnych wymogów i obawiając się konsekwencji Chris/ domena publiczna Ten kawał złota o masie prawie 5 kg został znaleziony przez indywidualnego poszukiwacza na Kalifornijskiej pustyni za pomocą wykrywacza metali. Czy zmiany w polskiej ustawie wynikają z obawy przed zagrożeniem pracy archeologów przez detektorystów?Wybór terenu czy czasu na prowadzenia poszukiwań również jest zwykle przypadkowy. Do tego dochodzi konieczność zgłoszenia znaleziska. O ile w przypadku poszukiwań skarbu/depozytu jest to sensowne, w przypadku detektorysty, który w ciągu jednego dnia poszukiwań na typowym polu ornym znajduje często nawet kilkaset przedmiotów (niekonieczne o historycznej wartości) – już niespecjalnie. Na domiar złego, wydawanie pozwoleń przez WUOZ jest dość uznaniowe – znane są przypadki, gdzie w jednym województwie udzielono bez większych problemów zgody na poszukiwania, a w innym – identycznie wypełniony wniosek spotkał się z natychmiastową to sprawia, że od roku 2003, gdy ustawa weszła w życie, rocznie wystawia się tylko kilka do kilkunastu pozwoleń w skali całego kraju. Co więc dzieje się z tą całą resztą znalezisk: monetami, guzikami, medalami, odznakami i setkami tysięcy drobnych zabytków znajdowanych przez detektorystów? Zalegają w domowych szufladach, zdjęcia niektórych pojawiają się w internecie, a w skrajnych przypadkach lądują na internetowych aukcjach lub są wywożone za strona WUOZ Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków prowadzi nie tylko rejestry zabytków oraz wydaje pozwolenia ich dotyczące, ale również decyduje o zezwoleniach na prywatne poszukiwania. Jak pokazuje jednak praktyka – jest to nie do końca jasno sformalizowana ulega wątpliwości, że nowelizacja ustawy ma za zadanie walkę z procederem nielegalnego pozyskiwania i handlu zabytkami. Ustawodawca jednak nie przyjrzał się bliżej problematyce, sądząc zapewne, że zwiększenie stopnia penalizacji rozwiąże problem. Niestety tak się raczej nie stanie, bo skoro detektoryści nie ubiegali się o uzyskiwanie pozwoleń wcześniej – to trudno się spodziewać, że zrobią to po Nowym Roku. Wytoczone zostanie więc pewnie kilka procesów (raczej o charakterze pokazowym), część detektorystów zrezygnuje z uprawiania hobby, niewielki procent zacznie starać się o uzyskanie pozwoleń, ale większość z pewnością w dalszym ciągu będzie prowadzić „dzikie” poszukiwania, rezygnując być może z chwalenia się znaleziskami w czy nagradzać?Gdyby ustawodawcy rzeczywiście zależało na rozwiązaniu, realnego skądinąd, problemu to wystarczyło choćby przyjrzeć się jak podobne sprawy załatwiono w innych krajach. Pomijając niezwykle liberalne rozwiązanie angielsko-walijskie, które niespecjalnie się sprawdza jako system chroniący zabytki, i które jest mocno skomercjalizowane (do prowadzenia poszukiwań wystarczy zgoda właściciela terenu), to dobre przykłady znajdziemy całkiem Roletschek/ GFDL Wykrywacz metalu to urządzenie, które wykorzystuje indukcję elektromagnetyczną do wykrywania metalu w różnych obiektach oraz pod ziemią. Istnieją również detektory statyczne, znajdujące się głównie w więzieniach lub na lotniskach. Na zdjęciu wykrywacze metali na jednym z niemieckich lotnisk (Berlin).W Danii od lat świetnie funkcjonuje model ścisłej współpracy pomiędzy archeologami i detektorystami. Podobne rozwiązania zaczęto stosować również w Holandii, a bardzo ciekawie podeszli do problemu ustawodawcy we flandryjskiej części Belgii. Po licznych konfliktach uznano, że odkrycia dokonywane przez detektorystów są zbyt istotne, aby je ignorować, a zwiększenie karalności nie przynosi spodziewanych efektów. Tamtejsi detektoryści skutecznie odwołali się do konwencji ramowej Rady Europy w sprawie znaczenia dziedzictwa kulturowego, Faro 2005. Zwraca ona szczególną uwagę na zwiększenie roli obywateli w sprawach związanych z ochroną i opieką nad zabytkami oraz kooperacji pomiędzy wolontariuszami, pasjonatami historii i detektorystami, a instytucjami publicznymi zajmującymi się tą Flandrii wprowadzono system rejestracji detektorystów, którzy po uzyskaniu darmowej „licencji” mogą legalnie prowadzić poszukiwania zabytków, pod warunkiem uzyskania zgody właściciela terenu, omijania terenów objętych ochroną archeologiczną, nie kopania głębiej niż 30 cm oraz zgłaszania historycznych zabytków ruchomych. To czy dany przedmiot jest lub nie jest zabytkiem można zweryfikować w, specjalnie w tym celu stworzonej, internetowej bazie danych lub poprzez kontakt z lokalnym muzeum. Zmian tych dokonano praktycznie bez większych kosztów (baza danych została utworzona i jest obsługiwana jako projekt uniwersytecki na zasadach wolontariatu).Rewolucja czy ewolucja?Aby przeprowadzić takie zmiany w Polsce nie potrzebna jest rewolucja – wystarczyłoby utrzymanie dotychczasowego systemu wydawania pozwoleń przez WUOZ, jedynie w nieco zmienionej formie. Nie wiadomo czy urzędnicy prędzej czy później pójdą po rozum do głowy, ale detektoryści sami mogliby przyspieszyć ten proces – zamiast pomstować na zmianę prawa i deklarować przejście do podziemia, powinni zrobić dokładnie to, do czego od 1 stycznia są zobligowani, czyli masowo występować o pozwolenia na poszukiwania do swoich regionalnych nieznany/ CC BY-SA Jak pokazuje praktyka, inne kraje potrafiły wypracować system jasnych reguł tak, aby detektoryści i archeolodzy nie wchodzili sobie w drogę, a przeciwnie – wzajemnie sobie pomagali. Czy w Polsce również jest to możliwe? Na zdjęciu zabytki kultury łużyckiej znalezione podczas wykopalisk. Dziś znajdują się w jednym z muzeów w urzędy otrzymają dziesiątki tysięcy takich wniosków, wtedy okaże się czy w całym kraju obowiązują takie same regulacje i w jakim stopniu urzędnicy są przygotowani na masowe rejestracje znalezionych zabytków. Przy takim scenariuszu, znając polskie realia, mogłoby się to zakończyć piękną katastrofą, co z kolei skłoniłoby ustawodawców do ponownego, i tym razem poważniejszego, podejścia do warto pamiętać o tym, że w Polsce używanie wykrywaczy metali jest jak najbardziej legalne, panika jest niepotrzebna i choć przepisy są chwilowo dość niefortunne, to i tak nasza sytuacja jest o niebo lepsza od krajów, w których poszukiwania są całkiem zakazane. Ochrona zabytków w Polsce dotyczy nas wszystkich, wypada więc sobie życzyć, by z czasem w tej sprawie strony wypracowały odpowiedni kompromis i zapisały go w formie jasnego i sprawiedliwego prawa.***Tekst został oparty na analizie Ustawy z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami.Zgodnie z zestawieniem USGS w latach 2011-2015 Polskie wydobycie złota wzrosło z 700kg do 2,7 tony, co daje wzrost na poziomie aż 386 procent. Analizując polskie wydobycie złota warto mieć również na uwadze, iż w naszym kraju pozyskiwanie złota wykonywane jest jedynie przy okazji eksploatacji innych surowców, a nie samodzielnie. Działy podrzędne Jaki kupic ? pytania, rady, pomysly 1685 Wiadomości 179 Wątków Nowe: Maj 04, 2021, 11:57:36 sprzedam tanio Sonar pod... wysłane przez buba1973 GARRETT wykrywacze Garretta 614 Wiadomości 69 Wątków Nowe: Maj 30, 2019, 07:01:22 Odp: Nurkowanie z Garret... wysłane przez hub1107 MINELAB wykrywacze MINELAB 518 Wiadomości 46 Wątków Nowe: Lipiec 24, 2017, 11:17:39 Odp: Minelab naprawa, se... wysłane przez Krzynius TESORO wykrywacze TESORO 176 Wiadomości 14 Wątków Nowe: Wrzesień 26, 2014, 10:47:24 Odp: Tesoro Outlaw wysłane przez opses FISHER wykrywacze FISHER 65 Wiadomości 14 Wątków Nowe: Maj 04, 2021, 12:42:57 sprzedam tanio wykrywacz... wysłane przez buba1973 RUTUS wykrywacze RUTUS 165 Wiadomości 8 Wątków Nowe: Listopad 23, 2016, 15:28:41 Odp: Nowy Rutus alter 71 wysłane przez Pułkownik L Testy wykrywaczy metali 169 Wiadomości 31 Wątków Nowe: Luty 26, 2022, 15:44:55 wykrywanie wysłane przez jajkob00 Strony: [1] 2 3 ... 8 Temat Zaczęty przez Odpowiedzi Wyświetleń Ostatnia wiadomość XP MI 4 Arek 0 194 Luty 12, 2022, 23:17:35 wysłane przez Arek Garrett AT Gold Gonzo 0 419 Październik 04, 2021, 18:04:30 wysłane przez Gonzo Wykrywacz do złota Artek1337 0 488 Sierpień 18, 2021, 10:31:51 wysłane przez Artek1337 Omega 8000 11"DD marcinantoni 0 794 Maj 21, 2021, 08:19:56 wysłane przez marcinantoni jaki wybrać wykrywacz metali cosmo1979 1 756 Kwiecień 22, 2021, 09:32:30 wysłane przez Pułkownik L Pulsar czy traper na przywitanie AnHir 0 425 Listopad 27, 2020, 20:08:11 wysłane przez AnHir Golden Mask 4 Pro wd Aleooo 1 4038 Czerwiec 16, 2020, 14:38:46 wysłane przez Dziad Borowy Z Proximy na Tesoro de leon Artur26 0 1941 Październik 02, 2019, 18:00:43 wysłane przez Artur26 Xterra 705 czy Alter 71? Lub inny? Jozek717 2 5405 Styczeń 30, 2019, 20:22:12 wysłane przez refjas Na co się przesiąść po Proximie ?? MarioG 0 2259 Lipiec 09, 2018, 20:42:05 wysłane przez MarioG Rutus Proxima dikenx 2 6227 Lipiec 05, 2018, 13:23:43 wysłane przez maniekzbsk Garrett ACE 400i vs Teknetics EuroTek PRO 11DD Rafex 0 2648 Czerwiec 18, 2018, 22:44:42 wysłane przez Rafex Xp Goldmaxx wieksza cewka rota 1 4172 Styczeń 31, 2018, 02:33:36 wysłane przez Gromek AT Pro nie widzi cienkich sreberek krisu81 8 6248 Grudzień 26, 2017, 03:02:12 wysłane przez gozdzik Talcomp - serwis w Pruszkowie motylanoga 0 3515 Wrzesień 23, 2017, 20:15:03 wysłane przez motylanoga URD-1 Taktyk Pragus 0 3454 Czerwiec 07, 2017, 06:32:50 wysłane przez Pragus Deus xp wizualizacja graficzna paws 2 4296 Maj 18, 2017, 10:21:24 wysłane przez paws Który pinpointer Gold Hunter Pro vs MACLEAN MCE120 koRnac 2 6580 Maj 16, 2017, 12:37:49 wysłane przez koRnac Pierwszy Wykrywacz do 1200zł Matek20030 1 4050 Maj 12, 2017, 16:07:46 wysłane przez Ajlowiu Cewka do wykrywacza Tekneticsa Alpha 200 wykrywacz1 2 4008 Kwiecień 30, 2017, 21:14:08 wysłane przez wykrywacz1 Strony: [1] 2 3 ... 8
Poszukiwania z wykrywaczem to ostatnio gorący temat… wyjaśniamy więc zainteresowanym że na gorących plażach poszukacie legalnie bez żadnego pozwolenia! Urząd Morski w Gdyni to kolejny urząd po Słupsku i Szczecinie który wydał specjalny komunikat na ten temat. Odnosząc się do licznych pytań o zezwolenia na przeszukiwanie plażPozostałe ogłoszenia Znaleziono 58 ogłoszeń Znaleziono 58 ogłoszeń Twoje ogłoszenie na górze listy? Wyróżnij! Wykrywacz metali, detektor cyfrowy Bosch D-TECT 120 L-Boxx, nowy, fv Narzędzia » Elektronarzędzia 1 200 zł Wrocław, Psie Pole wczoraj 23:03 Pojazd dla ciekawskiego malucha wykrywacz metali MATCHBOX stan idealny Zabawki » Zabawki dla niemowląt 35 zł Lubin wczoraj 18:18 Wykrywacz metali pojazd Matchbox Zabawki » Pozostałe 30 zł Wrocław, Psie Pole wczoraj 17:31 Magnetometr protonowy wykrywacz metali TYP PMP-5a Sport i Hobby » Militaria 9 999 zł Do negocjacji Szczytna 26 lip Usługi wykrywaczem metali Usługi » Pozostałe usługi Siechnice 25 lip Nokta Makro Simplex+ detektor metali wodoodporny wykrywacz Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 1 435 zł Do negocjacji Wrocław, Fabryczna 25 lip NOWOCZESNY WYKRYWACZ METALU Kabli Detektor Przewodów Napięcia Narzędzia » Przyrządy miernicze 117,99 zł Wrocław, Fabryczna 25 lip Wodoodporny wykrywacz metali Garrett AT PRO – znajdź to co niewidoczne Sport i Hobby » Militaria 3 599 zł Wrocław, Fabryczna 25 lip Ręczny wykrywacz metali PinPointer detektor metalu Sport i Hobby » Militaria 395 zł Do negocjacji Wrocław, Fabryczna 25 lip Wykrywacz metali AKA signum Głęboki VLF Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 3 450 zł Do negocjacji Lubiąż 25 lip Wykrywacz metalu GARRETT AT PRO Sport i Hobby » Militaria 2 000 zł Do negocjacji Dzierżoniów 25 lip LOMA IQ2, wykrywacz metalu, detektor metalu Wyposażenie firm » Maszyny i urządzenia dla firm 3 500 zł Ścinawa 25 lip Wykrywacz metali Rutus Atrex Standard wynajem 99 PLN/doba Wypożyczalnia » Pozostałe Wypożyczalnia 99 zł Wrocław, Stare Miasto 24 lip Wykrywacz metali wynajem od 51 zł/ 24h Wypożyczalnia » Pozostałe Wypożyczalnia 51 zł Wrocław, Krzyki 24 lip Wykrywacz detektor kabli LCD / wykrywa drewno, metal, kable Narzędzia » Przyrządy miernicze 70 zł Wrocław, Psie Pole 24 lip Wykrywacz metalu Whites Treasure Master Pro Sport i Hobby » Militaria 1 800 zł Do negocjacji Wrocław, Krzyki 24 lip Ramowy Wykrywacz metalu, duży zasięg! Frame detector Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 1 199 zł Dzierżoniów 23 lip Wykrywacz metali impulsowy PI Nowaka Elektronika » Pozostała elektronika 650 zł Łagiewniki 23 lip Znajdę zgubę, wykrywacz metali Usługi » Pozostałe usługi Jelenia Góra, Centrum 23 lip Wykrywacz Metali Vista Gold II Gain Gwarancja Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 1 950 zł Do negocjacji Nowa Ruda 23 lip Wykrywacz metali Rutus Argo z akumulatorem Sport i Hobby » Militaria 1 250 zł Polanica-Zdrój 22 lip Wykrywacz metali. Sport i Hobby » Militaria 2 500 zł Strzegom 21 lip Sprzedam Malucha lub zamienię na wykrywacz metali Sport i Hobby » Kolekcje 2 800 zł Głogów 19 lip Playmobil Poszukiwacze Skarbów Wykrywacz Metalu 4847 Zabawki » Pozostałe 80 zł Lubin 18 lip Ręczny wykrywacz metali pin pointer Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 160 zł Pieszyce 18 lip Wykrywacz metali Koyoba Elektronika » Pozostała elektronika 350 zł Rakowice 17 lip Wykrywacz metali Bounty Hunter Discovery 3300 Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 1 300 zł Syców 17 lip Wykrywacz do metali Rutus Proxima okazja Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 950 zł Bielawa 17 lip Wykrywacz metalu dla dzieci Zabawki » Pozostałe 50 zł Święta Katarzyna 16 lip Wykrywacz metalu super scanner garrett Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 180 zł Do negocjacji Groblice 14 lip Wykrywacz metali dla dzieci Zabawki » Pozostałe 40 zł Wrocław, Krzyki 14 lip WYKRYWACZ METALI dla dzieci detektor metalu złota biżuteria *HIT* Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 149,99 zł Wrocław, Śródmieście 14 lip Wykrywacz Metalu GP-POINTER PRO-POINTER Pinpointer Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 80 zł Świdnica 13 lip Brak zdjęcia Wykrywacz metali Pinpointer MD-700+POKROWIEC nie wymaga regulacji IP66 Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 115 zł Świdnica 13 lip Wykrywacz metalu *DARMOWA DOSTAWA* Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 99,99 zł Wrocław, Stare Miasto 12 lip Wykrywacz metalu Elektronika » Pozostała elektronika 150 zł Wrocław, Fabryczna 10 lip Wykrywacz metalu detektor metali Cobra Tector dokładny prosta obsługa Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 179 zł Bolesławiec 10 lip Wykrywacz metali Minelab Explorer SE Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 2 000 zł Do negocjacji Świdnica 9 lip NOWY! Wykrywacz metalu detektor metali Cobra Tector CT-1032 dokładny Sport i Hobby » Pozostały sport i hobby 429 zł Bolesławiec 6 lip
prywatne archiwum katowickich poszukiwaczyNa Śląsku jest wielu poszukiwaczy skarbów, którzy w wolne od pracy dni wybierają się w góry, do lasu na poszukiwania tego, czego jeszcze nie odnaleziono. Na co dzień są to zwykli ludzie, pracujący w przeróżnych branżach, mający swoje rodziny lub uczący się w szkołach i na uczelniach. Nie mówią za dużo o swojej wszystko zaczyna się od zamiłowania do historii lub militariów. Studiuje się książki historyczne, mapy, przebieg bitew. Później niektórzy budują makiety, oglądają wystawy muzealne, inni śledzą nowinki archeologiczne z danych terenów, aż w końcu wyruszają w teren, aby uczestniczyć w rekonstrukcjach bitew lub... poszukiwać nieodnalezionych przez nikogo pozostałości po minionych wydarzeniach. - Chodzenie z saperką i sprzętem po lesie jest po prostu ciekawsze niż czytanie o danych faktach historycznych w podręcznikach - mówi jeden z katowickich w wyprawie, można sprawdzić swoją wiedzę w praktyce, rozpoznać miejsca skąd wojska ruszyły do natarcia, gdzie zastosowano jakąś taktykę. Przede wszystkim można poczuć szczególną atmosferę miejsca, o którym wiemy, że jest historycznie ważne. Poszukiwacze każdą wyprawę zaczynają od solidnego przygotowania merytorycznego. - Najpierw czytam o danej bitwie, szukam źródeł, szczegółowych map, zapoznaję się z ruchami wojsk, siłami obu stron, przerzucam to na aktualne zdjęcia satelitarne - mówi wypraw jest odnalezienie tych miejsc oraz przedmiotów, związanych z danymi wydarzeniami, najczęściej leżących pod warstwą ziemi. Stąd też, poza przygotowaniem teoretycznym, istotne jest przygotowanie sprzętu, zapewnienie transportu a czasem nawet noclegu. Wykrywacz metali i saperka są najważniejszymi atrybutami poszukiwaczy skarbów. W wielu przypadkach mają one głównie znaczenie symboliczne, nadają całej wyprawie "pikanterii", bo liczy się sama aktywność, pozytywne emocje, natomiast szalenie rzadko znajduje się coś poza metalowymi śmieciami. Miejscowi dobrze wiedzą, co działo się na tych terenach, zwłaszcza, że na wsiach są jeszcze ludzie, którzy widzieli to na własne oczy. Dlatego miejsca, gdzie mogłyby pozostać jakieś przedmioty są zazwyczaj gruntownie przeszukane przez mieszkańców. Zawsze jednak poszukiwaniom towarzyszy adrenalina ciekawość i podekscytowanie. Wyrusza się na nieznane tereny i nigdy nie wiadomo, co kryje się pod ziemią. W przypadku odnalezienia czegoś, co może być cenne, poszukiwacze zobowiązani są prawem do oddania takiego przedmiotu w ręce konserwatorów. -Uruchamia się procedurę standardową dla każdego prawdziwego poszukiwacza. Zawiadamiamy najbliższe muzeum, konserwatora zabytków etc. Myślę, że jest to dobre rozwiązanie dla obydwu stron - mówi Sandokan, poszukiwacz z trwają przeważnie jeden dzień i są dwu-, trzyosobowe. Zbyt wielki tłum powoduje niepokój ludzi zamieszkujących dane tereny, natomiast nigdy nie wolno jechać samemu - ze względów bezpieczeństwa. W przypadku trafienia na niewypał lub odkrycia czegoś co nosi znamiona przestępstwa, np: zwłoki ludzkie, należy powiadomić odpowiednie służby. Można też trafić w lesie na osoby nastawione nieprzychylnie do poszukiwań z czasem rozszerza się na bunkry, podziemia, których na Śląsku nie brakuje. Czasem ktoś sam się zgłasza, by przeszukać wykrywaczem jego ogródek, bo istnieje podejrzenie, że znajduje się tam coś interesującego. Poszukiwacze, widząc ciekawy obiekt, zawsze starają się go zbadać, poznać, spenetrować, nawet jeśli jest to stary dworek napotkany podczas wiosennego spaceru. Gdy wracają do domu szperają w internecie aby dowiedzieć się czegoś nowego. Dzięki ich pasji martwe miejsca zaczynają odzyskiwać swoją historię, a cenne znaleziska trafiają do to również spora aktywność fizyczna: przemierzanie lasu, wspinanie się pod górę ze sprzętem, czasem nawet czołganie się do trudno dostępnego miejsca i przede wszystkim kopanie. Dlatego wszyscy poszukiwacze pozdrawiają się "darz dół" i życzą sobie "płytkich dołków" w kolejnym sezonie. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera